Narzędzia ogrodowe w nurkowaniu – sekator

Facebookpinterest

Każdy nurek ma swoje patenty i patenciki, które dopracowuje przez lata, kombinując, przerabiając, modyfikując – aż doprowadzi je do perfekcji. Są też tacy, którzy wpadną na jakiś pomysł przez przypadek, z braku „pro sprzętu”. Oba przypadki łączy niejednokrotnie ten sam efekt – zastosowane rozwiązanie tak bardzo się sprawdza, że pozostaje w społeczności nurkowej na lata!

Zanim zacznę, chciałbym tylko poinformować, że wszystkie zamieszczane patenciki są efektem twórczej myśli nieznanych mi autorów. Nie będę z tego względu przytaczać ich personaliów. Dodatkowo ostrzegam, że każdorazowe modyfikacje sprzętu należy robić z głową oraz na własne ryzyko. Wszystko to co tutaj pokazujemy, to elementy sprzętu, z których sami korzystamy od lat z radością i niedowierzaniem, że tak prosta rzecz może ułatwić życie. Oto jedna z nich.

Wejście do nurkowego „ogródka” opisującego wachlarz różnorodnych modyfikacji sprzętu potocznie zwanych patentami rozpocznę od SEKATORA.

Ów sekator, to nic innego jak nożyce ogrodowe do podcinania roślin (babcia mówiła, że najlepsza rzecz do róż). Okazuje się, że to proste urządzenie znajduje doskonałe zastosowanie w nurkowaniu, ba, bywa niejednokrotnie lepsze od standardowych noży nurkowych (oczywiście w określonych przypadkach).

Nasze nowe narzędzie tnące, możemy nabyć w różnych marketach budowlanych, sklepach typu „castorama-dive-shop” (o nich już  wkrótce) na dziale „ogród i dom” albo w sklepie ogrodniczym. Przed zakupem należy jednak zwrócić uwagę na kilka parametrów, które musi nasze narzędzie spełniać:

  1. Typ ostrza

Ostrze musi być koniecznie jedno i tylko jedno. Dwa ostrza nachodzące na siebie nie będą dobrze ciąć lin i sznurków pod wodą. Sekator musi być fachowo mówiąc: kowadełkowy. Oznacza to tyle, że ma jedno ostrze które dotyka plastikowego kowadełka. Wtedy możemy ciąć linki różnej grubości do woli!

  1. Otwór w rączce

Otwór w rękojeści sekatora to dość ważny element (przynajmniej dla mnie). Pozwala on na zamontowanie gumki bungee (o gumkach w nurkowaniu i ich szerokim zastosowaniu już wkrótce), którą zakładamy na rękę podczas używania narzędzia, aby go przypadkowo nie upuścić w muł.

  1. Blokada

Sekator obligatoryjnie musi mieć blokadę zabezpieczającą przed otwarciem. Gdyby jej nie miał, przechowywany w kieszeni suchego skafandra może nam narobić niezłego ambarasu pod wodą.

Jeżeli wybrane przez nas narzędzie tnące spełnia te trzy wymagania, możemy śmiało wydać sumę około 30 złotych na ten super sprzęt.

A gdzie to schować ?

A no właśnie, ja trzymam w kieszeni od suchego skafandra, ale można go zamontować do jacketu, do kieszeni jacketu itp. Wtedy warto zaopatrzyć się w jakąś pochewkę (np. z parcianego paska lub wygiętej na ciepło rury PCV).

 

Poniżej zdjęcie mojego, ma już jakieś 4,5 roku.

SEKATOR

 

Facebookpinterest

0 komentarze/y

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *